Właśnie, gdybym ja pisał coś takiego, to byłoby fajnie, bo to by znaczyło, że umiem pisać, a z drugiej strony, pewnie bym nie występował dla publiczności jako referent. Może jako skalar albo igła… Nie wiem… Jest też prawdopodobne, że do tego czasu zapiłbym się już na śmierć, bądź blisko.
-->Dymitr Bagiński, Grześ
Właśnie, gdybym ja pisał coś takiego, to byłoby fajnie, bo to by znaczyło, że umiem pisać, a z drugiej strony, pewnie bym nie występował dla publiczności jako referent. Może jako skalar albo igła… Nie wiem… Jest też prawdopodobne, że do tego czasu zapiłbym się już na śmierć, bądź blisko.
Ojciec Kazika, Stanisław, to napisał.
referent Bulzacki -- 04.03.2009 - 18:50