“Ujawnienie nieograniczonej pychy z jednoczesnym złamaniem się i przyznaniem do krętactw i tuszowania, do zwykłych kłamst, było koktajlem publicznej śmierci.” – właśnie z jakiegoś powodu w przypadku Nixona – tak. I chyba głównie szło o tę pychę, bo choćby Reagan i Clinton wykręcili się z mataczenia.
“Ale – z wysokiego konia boleśnie się spada. Nixon odczuł to szczególnie mocno, choć w jego przypadku – na własne życzenie. “ – przez ciekawość, widziałeś “Nixona” w reżyserii Stone’a?
“ale dziwne, że wciąż są tacy, którzy nie odrobili lekcji… “ – ludzie, którzy nie uczą się na błędach, są skazani na ich powtarzanie :)
“Dlatego o Kennedym mówi się zasadniczo tylko dobrze, a o Nixonie juz chyba zawsze, bedzie mówiło sie tylko źle. “ – co jest dla mnie dziwne o tyle, że Nixon był dużo lepszym prezydentem, a JFK to nieudacznik który zginął w dobrym momencie, zanim zdążył się skompromitować na amen.
@Griszeq
“Ujawnienie nieograniczonej pychy z jednoczesnym złamaniem się i przyznaniem do krętactw i tuszowania, do zwykłych kłamst, było koktajlem publicznej śmierci.” – właśnie z jakiegoś powodu w przypadku Nixona – tak. I chyba głównie szło o tę pychę, bo choćby Reagan i Clinton wykręcili się z mataczenia.
“Ale – z wysokiego konia boleśnie się spada. Nixon odczuł to szczególnie mocno, choć w jego przypadku – na własne życzenie. “ – przez ciekawość, widziałeś “Nixona” w reżyserii Stone’a?
“ale dziwne, że wciąż są tacy, którzy nie odrobili lekcji… “ – ludzie, którzy nie uczą się na błędach, są skazani na ich powtarzanie :)
“Dlatego o Kennedym mówi się zasadniczo tylko dobrze, a o Nixonie juz chyba zawsze, bedzie mówiło sie tylko źle. “ – co jest dla mnie dziwne o tyle, że Nixon był dużo lepszym prezydentem, a JFK to nieudacznik który zginął w dobrym momencie, zanim zdążył się skompromitować na amen.
Banan -- 04.03.2009 - 14:43