Zaczęłam go czytać przy zapaleniu oskrzeli i prawie się dałam złapać na tę arogancję. Młodziutki on jest. Samotny do nieprzytomności (już słyszę co odpowiada he he).
Gadałam z Pino, że w świetle jego testu jestem kobietą, ale nie doczytałam jeszcze, że skądże znowu. Za stara jestem. No. Tak.
Jako bloger zbudował swoją własną społeczność. Społeczność durną, chmurną, udającą, ale to jednak jest jego społeczność.
Nagranie o nocy z prostytutką mnie poruszyło. Pięknie opowiedziana historia, głosem powalającym na łopatki.
Kominek jest nierówny. Zamknął się we włsanej konwencji sprzed jakiegoś czasu, i zapowiedzi wyrwania się z tej konwencji spełzają na niczym. Niestety.
Wiesz Mad, ja na niego patrzę, a raczej go czytam, jako całkiem fajny materiał na mężczyznę, z umiejętnością tkania słów.
O ile się wyrwie. O ile przestanie bleblać.
Tylko do czego miałby być mu potrzeby rozwój, skoro tylu go kocha jako Kominka?
Czekaj, że
Przypadkiem jest ciekawym.
Zaczęłam go czytać przy zapaleniu oskrzeli i prawie się dałam złapać na tę arogancję. Młodziutki on jest. Samotny do nieprzytomności (już słyszę co odpowiada he he).
Gadałam z Pino, że w świetle jego testu jestem kobietą, ale nie doczytałam jeszcze, że skądże znowu. Za stara jestem. No. Tak.
Jako bloger zbudował swoją własną społeczność. Społeczność durną, chmurną, udającą, ale to jednak jest jego społeczność.
Nagranie o nocy z prostytutką mnie poruszyło. Pięknie opowiedziana historia, głosem powalającym na łopatki.
Kominek jest nierówny. Zamknął się we włsanej konwencji sprzed jakiegoś czasu, i zapowiedzi wyrwania się z tej konwencji spełzają na niczym. Niestety.
Wiesz Mad, ja na niego patrzę, a raczej go czytam, jako całkiem fajny materiał na mężczyznę, z umiejętnością tkania słów.
O ile się wyrwie. O ile przestanie bleblać.
Tylko do czego miałby być mu potrzeby rozwój, skoro tylu go kocha jako Kominka?
Gretchen -- 01.03.2009 - 23:56