Recz w tym mjeszcze, że gęgacz Piórko to wielki ma żal do Kanclerza o to, że poprzedniego kata wywalił, a tamten przecie przyjacielem był ich środowiska. To tak długo grzebali, az nowemu mistrzowi wyciągneli rzecz może dawną i przrbrzmialą, ale czegoś się trzeba uchwycić. O tyle jest to smutne, że Pionowi i kumple pana Piórko tak sie ze sobą kochają jak ci ostatni z Poziomymi.
Gęgacz mówi Kanclerzowi :“Uważaj!”
Na miejscu Kanclerza ja bym dał tamtemu wyraźny znak: “Całuj psa w podogonie!”
Panie sąsiedzie!
Recz w tym mjeszcze, że gęgacz Piórko to wielki ma żal do Kanclerza o to, że poprzedniego kata wywalił, a tamten przecie przyjacielem był ich środowiska. To tak długo grzebali, az nowemu mistrzowi wyciągneli rzecz może dawną i przrbrzmialą, ale czegoś się trzeba uchwycić. O tyle jest to smutne, że Pionowi i kumple pana Piórko tak sie ze sobą kochają jak ci ostatni z Poziomymi.
Gęgacz mówi Kanclerzowi :“Uważaj!”
Na miejscu Kanclerza ja bym dał tamtemu wyraźny znak: “Całuj psa w podogonie!”
miłego dnia!
tarantula
tarantula -- 12.02.2009 - 18:11