Nie wiadomo, jak to się skończylo, bo historia Wawelskiego Wzgórza wiele miała zakrętów i miejsc tajemnych. Smok chyba potem głupot żadnych nie narobił, jak pewien jego naśladowca, przez Pana Tyma nazywany nie wiedzieć czemu, Wujem. “Wujo narzekał, że mu lewa łapa spuchła”
Dino nie grał poddanymi w warcaby, to i szacowny Instytut Pamięci jego nosi nazwę, a nie żadną inną.
Panie Sąsiedzie!
Nie wiadomo, jak to się skończylo, bo historia Wawelskiego Wzgórza wiele miała zakrętów i miejsc tajemnych. Smok chyba potem głupot żadnych nie narobił, jak pewien jego naśladowca, przez Pana Tyma nazywany nie wiedzieć czemu, Wujem. “Wujo narzekał, że mu lewa łapa spuchła”
Dino nie grał poddanymi w warcaby, to i szacowny Instytut Pamięci jego nosi nazwę, a nie żadną inną.
Chodza słuchy, że zatrudnili Go w Łęgu!
Miłego wieczoru życzę!
tarantula
tarantula -- 06.02.2009 - 19:12