Poza tym chciałbym odnotować, że to chyba pierwsza wizyta krakowskiego Korespondenta TxT w ościennym mieści. Tfu, co ja piszę – w zaprzyjaźnionej z Krakowem dzielnicy. Jeszcze gorzej! Niech będzie więc w jednej z zabytkowych części wawelskiego grodu, choć to tylko zabytek z epoki socrealizmu. Czyli jak kto lubi, to niech się zachwyca.
Mnie tam bardziej podobają się wspomnienia z karczmy “Pod Czarnym Osłem” czy opowieści o barze “Na Szpicu”, o słynnej restauracji “Pod Trzema Rybkami” czy Barze Myśliwskim nie wspominając. No ta łezka w oku, gdy się wspomni “SPATiF”, “Grand”, “Kaprys”, czy “Cyganerię”.
A pamiętny dla studenterii wszelakiej maści (i nie tylko) winny przybytek “Pod Szóstką”? Eh…
Nie chciałbym być złośliwy, Panie Sąsiedzie,
ale jaka partia takie Las Vegas.
Poza tym chciałbym odnotować, że to chyba pierwsza wizyta krakowskiego Korespondenta TxT w ościennym mieści. Tfu, co ja piszę – w zaprzyjaźnionej z Krakowem dzielnicy. Jeszcze gorzej! Niech będzie więc w jednej z zabytkowych części wawelskiego grodu, choć to tylko zabytek z epoki socrealizmu. Czyli jak kto lubi, to niech się zachwyca.
Mnie tam bardziej podobają się wspomnienia z karczmy “Pod Czarnym Osłem” czy opowieści o barze “Na Szpicu”, o słynnej restauracji “Pod Trzema Rybkami” czy Barze Myśliwskim nie wspominając. No ta łezka w oku, gdy się wspomni “SPATiF”, “Grand”, “Kaprys”, czy “Cyganerię”.
A pamiętny dla studenterii wszelakiej maści (i nie tylko) winny przybytek “Pod Szóstką”? Eh…
Pozdrowienia serdeczne
abwarten und Tee trinken
Lorenzo -- 21.01.2009 - 17:05