Czym innym są oczekiwania ludzi, które w ten czy inny sposób są wyrażane przy okazji każdego wyboru każdego kolejnego prezydenta – a czym innym fakt kontynuacji polityki.
wybór Obamy w żadnym przypadku nie ozncza, że teraz rządy w Ameryce przejmą Afroamerykanie.
Przecież już wczesniej byki na bardzo wysokich stanowiskach w administracji i Powell i Rice – tak więc ta “historyczność” faktu wyboru Obamy jest raczej dowodem na nasz anachroniczny punkt widzenia Ameryki i problemu rasizmu poprzez nasze stereotypy.
Ale gdybym nawet był to moment symboliczny i historyczny – to z pewnością poza faktem odnotowującym pierwszego czarnoskórego prezydenta Ameryki w samym systemie sprawowania władzy i roli Ameryki w świecie ów fakt niczego nie zmienia.
Grzesiu
Czym innym są oczekiwania ludzi, które w ten czy inny sposób są wyrażane przy okazji każdego wyboru każdego kolejnego prezydenta – a czym innym fakt kontynuacji polityki.
wybór Obamy w żadnym przypadku nie ozncza, że teraz rządy w Ameryce przejmą Afroamerykanie.
Przecież już wczesniej byki na bardzo wysokich stanowiskach w administracji i Powell i Rice – tak więc ta “historyczność” faktu wyboru Obamy jest raczej dowodem na nasz anachroniczny punkt widzenia Ameryki i problemu rasizmu poprzez nasze stereotypy.
Ale gdybym nawet był to moment symboliczny i historyczny – to z pewnością poza faktem odnotowującym pierwszego czarnoskórego prezydenta Ameryki w samym systemie sprawowania władzy i roli Ameryki w świecie ów fakt niczego nie zmienia.
Pozdrowienia
RRK -- 21.01.2009 - 14:19