tylko że Pani Renata jest mocno przywiązana do premiera… natomiast Nely niekoniecznie do Rokity … oczywiście to jest argument za, tyko czy to ma sens?
mój ojciec wstawał o 5 rano i zawsze na śniadanie były świeże bułki. jak osłabł to nie było, ale nikt z tego powodu nie przymierał głodem.
tak samo w polityce. jeden przychodzi inny odchodzi. czasami są suche buły, najczęściej nie ma nic. ale nigdy nie ma bułek z masłem... nigdy.
ha
tylko że Pani Renata jest mocno przywiązana do premiera… natomiast Nely niekoniecznie do Rokity … oczywiście to jest argument za, tyko czy to ma sens?
mój ojciec wstawał o 5 rano i zawsze na śniadanie były świeże bułki. jak osłabł to nie było, ale nikt z tego powodu nie przymierał głodem.
tak samo w polityce. jeden przychodzi inny odchodzi. czasami są suche buły, najczęściej nie ma nic. ale nigdy nie ma bułek z masłem... nigdy.
Docent Stopczyk -- 13.01.2009 - 22:00