Pino,

Pino,

to się uspokoiłam.

A ze wszyscy wokół tego krążą... Widac wazne jest – choć w rózny sposób – dla wielu osób. Czegos waznego dotyka. Czasem na zasadzie klik – brrr. Ale tak czy siak, musi byc wazne.

Ja od kilku juz lat nie daje rady słuchać tego owsiakowego tonu. I – zeby było jasne – chodzi mi o ton, krzyk, podniesiony głos i pokrzykiwanie – o nic wiecej.Podejrzewam, ze i sam Jurek Owsiak tez nie daje rady słuchac sam siebie, ale w końcu kto to wie.

Inna rzecz, ze własnie dzieki Orkiestrze wpadłam wiele lat temu na trop muzyków, których do dzis wielbię. Muzyczną czołówkę Orkiestry zagrało Voo Voo i od tego zaczeła sie moja wielka miłośc. Taka wielka, ze az mi na młodsze dziecko przeszła – od paru lat robi im zdjęcia na koncertach.

zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...


Wirtuozi bez świadomości By: manna (17 komentarzy) 11 styczeń, 2009 - 10:40