ja się po prostu, rok temu, w taki sposób podpisywałem.
Było to tak, że jeden student nie dosłyszał i zamiast prymitywny empirysta, powiedział o jednym takim, że był prostackim empirystą.
Spodobało mi się. W dużej mierze to trafnie opisuje moje podejście badawcze.
Pozdrowienia
Panie Lorenzo,
ja się po prostu, rok temu, w taki sposób podpisywałem.
Było to tak, że jeden student nie dosłyszał i zamiast prymitywny empirysta, powiedział o jednym takim, że był prostackim empirystą.
Spodobało mi się. W dużej mierze to trafnie opisuje moje podejście badawcze.
Pozdrowienia
yayco -- 05.12.2008 - 23:07