No właśnie sęk w tym, że z jednej strony jest KK za nieróżnicowaniem życia (od momentu poczęcia i basta) a z drugiej strony niszczenie tego życia różnicuje (co innego upadek fiolki z zarodkiem, a co innego noworodkiem z ziemię)
A doświadczenie odnosi się do czyjegoś noworodka i czyichś próbówek
Griszeq
No właśnie sęk w tym, że z jednej strony jest KK za nieróżnicowaniem życia (od momentu poczęcia i basta) a z drugiej strony niszczenie tego życia różnicuje (co innego upadek fiolki z zarodkiem, a co innego noworodkiem z ziemię)
galopujący major -- 28.11.2008 - 16:26A doświadczenie odnosi się do czyjegoś noworodka i czyichś próbówek