Głosi kobieta swoje poglądy, (ja akurat się przyznaję, że nie wiem za bardzo jakie, bo nic jej nie czytałem i się przyznam nawet, że nie zamierzam na razie), ma do tego prawo, sa osoby, które się z nią zgadzają , sa takie, co nie.
Nie widzę tu jakiegoś problemy, że Naomi Klein przyjeżdża, propagande alterglobalizmu szerzyć zacznie i w ogóle Polskę trza ratować przed nią.
Bardzo dobrze, że przyjeżdża, w końcu autorka to niezwykle popularna i ceniona, a Polska nie powinna byc mentalnym zadupiem, gdzie nie gada się i nie dyskutuje o zjawiskach/trendach na całym świecie obecnych.
Hm, ale jaki problem?
Głosi kobieta swoje poglądy, (ja akurat się przyznaję, że nie wiem za bardzo jakie, bo nic jej nie czytałem i się przyznam nawet, że nie zamierzam na razie), ma do tego prawo, sa osoby, które się z nią zgadzają , sa takie, co nie.
Nie widzę tu jakiegoś problemy, że Naomi Klein przyjeżdża, propagande alterglobalizmu szerzyć zacznie i w ogóle Polskę trza ratować przed nią.
Bardzo dobrze, że przyjeżdża, w końcu autorka to niezwykle popularna i ceniona, a Polska nie powinna byc mentalnym zadupiem, gdzie nie gada się i nie dyskutuje o zjawiskach/trendach na całym świecie obecnych.
pzdr
grześ -- 20.11.2008 - 09:11