A jest tam, gdzie jest bo ja Pana darzę ogromną sympatią a także szacunkiem.
To czemu się Pan dziwi?
Ptaszyna była naprawdę urodziwa, nawet myślałam żeby jej coś do jedzenia dać, znaczy na śniadanie zaprosić.
Niestety nic dla tak szczególnego gościa nie miałam.
Panie Lorenzo
Ta podobizna sobie siedzi i się uśmiecha.
A jest tam, gdzie jest bo ja Pana darzę ogromną sympatią a także szacunkiem.
To czemu się Pan dziwi?
Ptaszyna była naprawdę urodziwa, nawet myślałam żeby jej coś do jedzenia dać, znaczy na śniadanie zaprosić.
Niestety nic dla tak szczególnego gościa nie miałam.
Pozdrawiam Pana należycie.
Gretchen -- 01.11.2008 - 20:26