wiem, ze niektóre szkoły organizują taki “recycling” zabawek. Moim zdaniem to świetna sprawa.
Tak jak pewna tradycja, ze na wesele zamiast z wiązanka przychodzi się z maskotką. Potem państwo młodzi te maskotki zawożą do Domu Dziecka, a jedzenie, które zostało po weselu zawożą do hospicjum.
Sugerowałbym jednak wcześniej omówić sprawę z Dyrekcją Domu Dziecka, żeby czasem nie zrobić jakiejś niedźwiedziej przysługi.
To niezły pomysł
wiem, ze niektóre szkoły organizują taki “recycling” zabawek. Moim zdaniem to świetna sprawa.
Tak jak pewna tradycja, ze na wesele zamiast z wiązanka przychodzi się z maskotką. Potem państwo młodzi te maskotki zawożą do Domu Dziecka, a jedzenie, które zostało po weselu zawożą do hospicjum.
Sugerowałbym jednak wcześniej omówić sprawę z Dyrekcją Domu Dziecka, żeby czasem nie zrobić jakiejś niedźwiedziej przysługi.
sajonara -- 29.10.2008 - 14:54