no niby racja, ale jednak mnie nie przekonałeś.
A co do potraw łatwiejszych, to ileż można robić jajecznicę i jeść płatki kukurydziane (kolejne stałe zestawy jedzeniowe moje na studiach, ale i czasem teraz)
A o jajecznicy, to moż ekiedyś napisze, bo wersji jej mam kilka.
Choć klasyk jajecznicowy jest tu:
i chyba mało który tekst o jedzeniu go przebija.
No ale to w końcu spod ręki Nameste.
Jeszcze gdzieś jest jego trylogia o psuciu smaków, znaczy o cebuli, słodzeniu herbacie i cuś o kapuście, niesamowicie napisane.
Polecam.
Leszku,
no niby racja, ale jednak mnie nie przekonałeś.
A co do potraw łatwiejszych, to ileż można robić jajecznicę i jeść płatki kukurydziane (kolejne stałe zestawy jedzeniowe moje na studiach, ale i czasem teraz)
A o jajecznicy, to moż ekiedyś napisze, bo wersji jej mam kilka.
Choć klasyk jajecznicowy jest tu:
http://delicyje.salon24.pl/19197,index.html
i chyba mało który tekst o jedzeniu go przebija.
grześ -- 26.10.2008 - 10:34No ale to w końcu spod ręki Nameste.
Jeszcze gdzieś jest jego trylogia o psuciu smaków, znaczy o cebuli, słodzeniu herbacie i cuś o kapuście, niesamowicie napisane.
Polecam.