Ja akceptuję różnice...

Ja akceptuję różnice...

...polityczne, wyczuwalne w TXT. Homogeniczne blogowisko byłoby śmiertelnie nudne. Agresywne kłębowisko, jakim bywa saloon, jest dla mnie odpychające. Ale to problem Igły, by znaleźć równowagę między IGŁĄ WŁAŚCICIELEM TXT czy ADMINEM a Igłą prawicowym blogerem, który kłuje wszystko, co on uważa za lewicowe albo idiotyczne tak, że należy durnotę napotkanego zjawiska natychmiast napiętnować. A piętnowanie zaczyna bywać agresywne…


Trzech Króli By: Sylnorma (9 komentarzy) 17 październik, 2008 - 11:08