Dzisiaj tak, ale pamiętaj, że czarne perspektywy rysują się przed gospodarką, a czego jak czego, ale tego spinfelczerzy Kaczyńskiego nie przepuszczą. Dlatego nieco powątpiewam w Tuskową prezydenturę. Nie dlatego, że przegra z Kaczyńskim, ale dlatego, że jako premier będzie piorunochronem dla wszystkich politycznych i gospodarczych burz, co siłą rzeczy mocno zredukuje poparcie dla niego.
Mam nadzieję (matka głupich, wiem), że Kaczyńskich po 2010 roku w polskiej polityce nie będzie.
Joteszu,
Dzisiaj tak, ale pamiętaj, że czarne perspektywy rysują się przed gospodarką, a czego jak czego, ale tego spinfelczerzy Kaczyńskiego nie przepuszczą. Dlatego nieco powątpiewam w Tuskową prezydenturę. Nie dlatego, że przegra z Kaczyńskim, ale dlatego, że jako premier będzie piorunochronem dla wszystkich politycznych i gospodarczych burz, co siłą rzeczy mocno zredukuje poparcie dla niego.
Mam nadzieję (matka głupich, wiem), że Kaczyńskich po 2010 roku w polskiej polityce nie będzie.
I może za dwa lata nie będę głosował “przeciw”.
oszust1 -- 16.10.2008 - 13:39