to madowi połowę tekstu wyrzuciumy:)
Znaczy zredukujemy.
Ale gdzies czytałem, że pisanie polega na skreślaniu.
I że nie powinno byc zbędnych żadnych zdań czy słów (ja jak pewnie łatwo zauważyć stosuję zasade odwrotną, no, ale nie licząd drobnych wyjątków nie piszę literackich kawałków jakichś)
Gretchen, jak tak dalej pójdzie,
to madowi połowę tekstu wyrzuciumy:)
Znaczy zredukujemy.
Ale gdzies czytałem, że pisanie polega na skreślaniu.
I że nie powinno byc zbędnych żadnych zdań czy słów (ja jak pewnie łatwo zauważyć stosuję zasade odwrotną, no, ale nie licząd drobnych wyjątków nie piszę literackich kawałków jakichś)
pzdr
grześ -- 23.09.2008 - 12:20