że Pani się na wesoło napiła z tej radości, że wieś zostanie oszczędzona.
I Pani rozrabia w lokalu.
A odpowiadając na Pani pytanie: edytować można w nieskonczoność. Jeden Anglik o tym książkę poczytną napisał. Zdaje się, że poręcznie i krótko ją nazwał. 1984, czy coś.
Pozdrawiam nieco zdziwiony niestabilnością Pani zobowiązan pracowniczych
To ja już rozumiem,
że Pani się na wesoło napiła z tej radości, że wieś zostanie oszczędzona.
I Pani rozrabia w lokalu.
A odpowiadając na Pani pytanie: edytować można w nieskonczoność. Jeden Anglik o tym książkę poczytną napisał. Zdaje się, że poręcznie i krótko ją nazwał. 1984, czy coś.
Pozdrawiam nieco zdziwiony niestabilnością Pani zobowiązan pracowniczych
yayco -- 22.09.2008 - 23:18