No przyszedł mi właśnie przykład...

No przyszedł mi właśnie przykład...

Nie znalazłby się tam przypadek Rusina, który został zamordowany wraz z Polakami — za którymi próbował się wstawiać, z czysto chrześcijańskich motywów?

To dopiero byłaby nieprawdopodobna klęska chrześcijaństwa, gdyby wśród tylu tysięcy nie znalazł się ni jeden heroiczny święty.

I chyba byłby to największy ewenement w dziejach tej religii.

Teraz już naprawdę dobranoc.


Konstrukcja mitu, czyli bezpieka i IPN prawdę ci powiedzą By: KriSzu (15 komentarzy) 16 wrzesień, 2008 - 23:05