Daa?
Złem jest wyautowanie pewnej ilości zła z tego świata?
Złe było np. powieszenie Karola Kota?
Lepiej by było, gdyby po wyjściu z pierdla zarżnął swoim kozikiem jeszcze parę osób?
Złe byłoby, dajmy na to, zlikwidowanie Ilicza “Szakala” Ramireza?
“Po drugie jest nieskuteczna, po trzecie jest nieodwołalna (a przecież są pomyłki), po czwarte jest niechrześcijańska i niehumanitarna, bo nie daje szans nikomu na zmianę i na dalsze zycie.”
Morderca swoim ofiarom też na nic nie dał szansy
“Po kolejne jest wygodna, bo przecież łatwiej usunąć kogoś niż choćby izolować.”
Zgadza się. I co?
“Poza tym nie ma dowodów na jakąkolwiek skuteczność kary śmierci w odstraszaniu kolejnych przestępców.”
To rzecz zupełnie obojętna z mojego punktu widzenia
“I jeszcze zauważ, sprzeciwiasz się eutanazji czyli śmierci na życzenie osoby świadomej i psychicznie zdrowej, która decyzję podejmuje sama a jesteś za karą śmierci, która jest odebraniem życia.”
To nie do mnie, ale wydaje mi się, że eutanazja to zupełnie inna para fretek
“Do którego to odebrania nie ma się prawa.”
Na mocy prawa nadanego mi przez stan Nebraska… ;)
No patrz Grzesiu, tak często się z Tobą zgadzam, a tu taki myk. I co więcej nie zamierzam rozpoczynać żadnej dyskusji, te moje uwagi to żadne przecież argumenty (podobnie jak zacytowane Twoje) tylko ogólne wyrażenie tego, co nam się wydaje. Zgodnie z sumieniami. Zabawne, mam wrażenie, że jest to jedna z ostatnich kwestii, w której mogłabym zmienić poglądy. A raczej nie jestem do większości swoich poglądów nadmiernie przywiązana, w odróżnieniu od gospodyni bloga ;)
Chociaż właściwie, Natalio, na czym wspierasz przekonanie o świętości ludzkiego życia, nie będąc ani chrześcijanką (czy w ogóle osobą religijną), ani zgniłą liberałką? Wydaje mi się, że formacja do której aspirujesz, wielbi raczej śmierć. Bohaterską znaczy. Dodajmy że cudzą i werbalnie, ale mniejsza z tym.
A, podobno Camus napisał niezły traktat przeciwko karze śmierci, taki że można naprawdę się zachwiać w przekonaniach. Nie wiem, bo w domu mamy tylko oryginał po francusku.
Grzesiu
“jest po pierwsze złem.”
Daa?
Złem jest wyautowanie pewnej ilości zła z tego świata?
Złe było np. powieszenie Karola Kota?
Lepiej by było, gdyby po wyjściu z pierdla zarżnął swoim kozikiem jeszcze parę osób?
Złe byłoby, dajmy na to, zlikwidowanie Ilicza “Szakala” Ramireza?
“Po drugie jest nieskuteczna, po trzecie jest nieodwołalna (a przecież są pomyłki), po czwarte jest niechrześcijańska i niehumanitarna, bo nie daje szans nikomu na zmianę i na dalsze zycie.”
Morderca swoim ofiarom też na nic nie dał szansy
“Po kolejne jest wygodna, bo przecież łatwiej usunąć kogoś niż choćby izolować.”
Zgadza się. I co?
“Poza tym nie ma dowodów na jakąkolwiek skuteczność kary śmierci w odstraszaniu kolejnych przestępców.”
To rzecz zupełnie obojętna z mojego punktu widzenia
“I jeszcze zauważ, sprzeciwiasz się eutanazji czyli śmierci na życzenie osoby świadomej i psychicznie zdrowej, która decyzję podejmuje sama a jesteś za karą śmierci, która jest odebraniem życia.”
To nie do mnie, ale wydaje mi się, że eutanazja to zupełnie inna para fretek
“Do którego to odebrania nie ma się prawa.”
Na mocy prawa nadanego mi przez stan Nebraska… ;)
No patrz Grzesiu, tak często się z Tobą zgadzam, a tu taki myk. I co więcej nie zamierzam rozpoczynać żadnej dyskusji, te moje uwagi to żadne przecież argumenty (podobnie jak zacytowane Twoje) tylko ogólne wyrażenie tego, co nam się wydaje. Zgodnie z sumieniami. Zabawne, mam wrażenie, że jest to jedna z ostatnich kwestii, w której mogłabym zmienić poglądy. A raczej nie jestem do większości swoich poglądów nadmiernie przywiązana, w odróżnieniu od gospodyni bloga ;)
Chociaż właściwie, Natalio, na czym wspierasz przekonanie o świętości ludzkiego życia, nie będąc ani chrześcijanką (czy w ogóle osobą religijną), ani zgniłą liberałką? Wydaje mi się, że formacja do której aspirujesz, wielbi raczej śmierć. Bohaterską znaczy. Dodajmy że cudzą i werbalnie, ale mniejsza z tym.
A, podobno Camus napisał niezły traktat przeciwko karze śmierci, taki że można naprawdę się zachwiać w przekonaniach. Nie wiem, bo w domu mamy tylko oryginał po francusku.
pozdrawiam
Pino -- 01.09.2008 - 13:05