Kara śmierci

Kara śmierci

w sytuacji pokoju,
(te przykłady co przytaczasz czyli sytuacja wojny to rzecz inna i jednak nieporównywalna, wtedy prawa jednak się zmieniają)

jest po pierwsze złem.

Po drugie jest nieskuteczna, po trzecie jest nieodwołalna (a przecież są pomyłki), po czwarte jest niechrześcijańska i niehumanitarna, bo nie daje szans nikomu na zmianę i na dalsze zycie.

Po kolejne jest wygodna, bo przecież łatwiej usunąć kogoś niż choćby izolować.

Poza tym nie ma dowodów na jakąkolwiek skuteczność kary śmierci w odstraszaniu kolejnych przestępców.

I jeszcze zauważ, sprzeciwiasz się eutanazji czyli śmierci na zyczenie osoby świadomej i psychicznie zdrowej, która decyzję podejmuje sama a jesteś za karą smierci, która jest odebraniem życia.

Do którego to odebrania nie ma się prawa.

A ci antyaborcjoniści są przestępcami, no i lekka sprzeczność, wlaczyć o zycie przez zabijanie czy zamachy terrorystyczne?
Chore.

Poza tym czemu atakują kliniki i lekarzy?
Powinni atakować te kobiety, co dokonują aborcji, a w szerszej perspektywie np. ustawodawców.

pzdr


Zło konieczne? By: njnowak (11 komentarzy) 31 sierpień, 2008 - 14:25