Lucasa Moodyssona, ,,Fuckin Amal” i ,,Lilja 4-ever”. szczególnie ten drugi genialny, choć wstrząsający. A z wymienionych przez Griszeqa ,,Kumple” to moja miłość:) Świetny film.
Do tej wyliczanki dołożyłbym
Lucasa Moodyssona, ,,Fuckin Amal” i ,,Lilja 4-ever”.
grześ -- 27.08.2008 - 14:39szczególnie ten drugi genialny, choć wstrząsający.
A z wymienionych przez Griszeqa ,,Kumple” to moja miłość:)
Świetny film.