W kwestii formalnej. Czysto teoretycznie istnieje możliwość udowodnienia, że Bóg istnieje. Znaczy, da się udowodnić, jeśli się Bóg objawi, or whatever. Za to udowodnić, ze Boga nie ma, się nie da. Negatywne twierdzenia ontologiczne są niedowodliwe. Zwłaszcza w szerokim spektrum.
Pamiętam, ze czytałem jakiś wywiad z tym całym Dawkinsem i skręcałem się ze śmiechu. Bożek współczesnych ateistów napopełniał masę logicznych błędów w swoich wywowdach. Ten o udowodnieniu nieistnienia też mu się przytrafił.
PS. Nie nabijam się z ateizmu, tylko z wiernopoddańczego stosunku ateistów do swoich myślicieli i z samej tychże myślicieli głupoty. Oczywistej w świetle ich wypowiedzi.
@odys
W kwestii formalnej. Czysto teoretycznie istnieje możliwość udowodnienia, że Bóg istnieje. Znaczy, da się udowodnić, jeśli się Bóg objawi, or whatever. Za to udowodnić, ze Boga nie ma, się nie da. Negatywne twierdzenia ontologiczne są niedowodliwe. Zwłaszcza w szerokim spektrum.
Pamiętam, ze czytałem jakiś wywiad z tym całym Dawkinsem i skręcałem się ze śmiechu. Bożek współczesnych ateistów napopełniał masę logicznych błędów w swoich wywowdach. Ten o udowodnieniu nieistnienia też mu się przytrafił.
PS. Nie nabijam się z ateizmu, tylko z wiernopoddańczego stosunku ateistów do swoich myślicieli i z samej tychże myślicieli głupoty. Oczywistej w świetle ich wypowiedzi.
mindrunner -- 24.08.2008 - 10:50