Tarcza, moim zdaniem, podnosi nasze bezpieczeństwo poprzez podciągnięcie naszej armii na wyższy poziom techniczny. Podobnie jak F 16. Bez tego w razie wojny bylibyśmy zwyczajnie zaanektowani. Z tym, musimy być napadnięci. A to już znaczny ekspens i wymaga namysłu.
Czyli na pytanie, co nam daje tarcza, prawidłowa według mnie odpowiedź wprost brzmi: nic. Nasze bezpieczeństwo wzrośnie dzięki implikacjom. Nasz armia pozyska nowe metody i środki walki. Może Azrael i Galopujący o tym myśleli. Albo, zgodnie ze swymi bezbożnie lewicowymi przekonaniami, trzymają linię.
Szczerze mówiąc, jestem przekonany, że ugruntowane poglądy są atrapą zdrowego rozsądku. Dość tanią.
Jotesz
Tarcza, moim zdaniem, podnosi nasze bezpieczeństwo poprzez podciągnięcie naszej armii na wyższy poziom techniczny. Podobnie jak F 16. Bez tego w razie wojny bylibyśmy zwyczajnie zaanektowani. Z tym, musimy być napadnięci. A to już znaczny ekspens i wymaga namysłu.
Czyli na pytanie, co nam daje tarcza, prawidłowa według mnie odpowiedź wprost brzmi: nic. Nasze bezpieczeństwo wzrośnie dzięki implikacjom. Nasz armia pozyska nowe metody i środki walki. Może Azrael i Galopujący o tym myśleli. Albo, zgodnie ze swymi bezbożnie lewicowymi przekonaniami, trzymają linię.
Szczerze mówiąc, jestem przekonany, że ugruntowane poglądy są atrapą zdrowego rozsądku. Dość tanią.
Stary -- 22.08.2008 - 11:15