Wojsko, w czternastu na mendel, polega na czekaniu. – myślisz pan, że ilu potrafi to policzyć? Zakładam, (a zakładam), że to prawda, jest.
Mnie to ostatnio zajęło jakie godzinę. W takiej jednej kaplicy na Zamku. W Lublinie.
Dłużej nie mogłem, bom jechać, dalej musiał.
No ale ja jestem nikim. Pewnie dlatego, że nogi, w miednicy moczę?
Z braku dostępu do Donu, a nawet strumienia.
Heh
Wojsko, w czternastu na mendel, polega na czekaniu. – myślisz pan, że ilu potrafi to policzyć?
Zakładam, (a zakładam), że to prawda, jest.
Mnie to ostatnio zajęło jakie godzinę.
W takiej jednej kaplicy na Zamku.
W Lublinie.
Dłużej nie mogłem, bom jechać, dalej musiał.
No ale ja jestem nikim.
Pewnie dlatego, że nogi, w miednicy moczę?
Z braku dostępu do Donu, a nawet strumienia.
Igła -- 18.08.2008 - 18:45