Panie Zbigniewie

Panie Zbigniewie

a ja wcale tak nie uważam, że wszystko popsuł.
Przeciwnie, zrobił wychył, który ktoś powinien był zrobić.
Zapytam inaczej, robił Pan kiedyś interesy z Rosjanami?
Wie Pan, co Rosjanie cenią u swoich konkurentów i przeciwników?
Wie Pan, co na nich działa, a z czego się śmieją?
Ja robiłem z nimi interesy. Znam wielu Polaków, którzy pożenili się z Rosjankami.
Dlatego uważam, że dobrze się stało, że Kaczyński wypalił z grubej rury.
Więcej powiem. To żadna gruba rura dla rosyjskiego ucha.
Lech Kaczyński zaledwie przekroczył ich próg słyszalności.
Nic wielkiego. Ta histeria wokół jego wystąpienia świadczy dla mnie tylko o jednym: o kompletnym niezrozumieniu, jak się rozmawia z Rosjanami i tego, co “uchodzi”. To powtarzanie obiegowej wiedzy o rosyjskiej nadwrażliwości na polskim punkcie. Mitologia.

Ale to uwagi kompletnie na marginesie, skoro już się Pan uparł, żeby o Prezydencie Kaczyńskim rozmawiać.

Zachód nic z tego nie rozumie. Dlatego Zachód nie jest w stanie prowadzić żadnej sensownej polityki wschodniej. Za to Polska i inne kraje z byłej sowieckiej strefy wpływów są jedyną szansą na stworzenie takiej polityki w ramach Unii. Tylko mówmy o polityce, nie o Kaczyńskim i PiS, które wczoraj było a jutro go nie będzie. A my będziemy.

Pozdrawiam


Polityka wschodnia a polityka europejska By: Ziggi (21 komentarzy) 14 sierpień, 2008 - 09:02