Ja to chyba masochistą jestem, że cokolwiek Pan napisze ja muszę przeczytać.
Niech Pan pisze…
Nie wiem jak to się stało, że nie polecam jeszcze Pańskiego blogu, ale zaraz to nadrobię.
Pozdrawiam
Panie Dymitrze!
Ja to chyba masochistą jestem, że cokolwiek Pan napisze ja muszę przeczytać.
Niech Pan pisze…
Nie wiem jak to się stało, że nie polecam jeszcze Pańskiego blogu, ale zaraz to nadrobię.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 15.07.2008 - 17:58