bo początku nie rozumiem… A i czy cechą/obowiązkiem romantycznego bohatera jest kochanie Kaczyńskich i bycie za lustracją? Raczej szukanie wody życia, która nie istnieje i wspinanie się na szklaną kulę.
Max, znowu Igłę nasladujesz,
bo początku nie rozumiem…
grześ -- 27.06.2008 - 22:35A i czy cechą/obowiązkiem romantycznego bohatera jest kochanie Kaczyńskich i bycie za lustracją?
Raczej szukanie wody życia, która nie istnieje i wspinanie się na szklaną kulę.