No sam widzisz – wszystkie Małgośki to fajne chło… wróć! Dziewczyny.
Znam kilka Małgoś (będę teraz już ostrożna bo znowu mi niejaki Pan Yayco zarzuci brak samokrytycyzmu) i one są naprawdę niezwykłe.
Powiem Ci, że ja przez całe życie prawdziwie, co między innymi oznacza trwale, przyjaźnię z mężczyznami. Nie wiem może dlatego, że miałam być Tomkiem i coś tam się we mnie zapisało a może inne są tego przyczyny.
W każdym razie tak jest.
Co do lata i zimy to mój ulubiony film (pierwsza trójka) ma tytuł “Wiosna… lato… jesień... zima… i wiosna”.
max
No sam widzisz – wszystkie Małgośki to fajne chło… wróć! Dziewczyny.
Znam kilka Małgoś (będę teraz już ostrożna bo znowu mi niejaki Pan Yayco zarzuci brak samokrytycyzmu) i one są naprawdę niezwykłe.
Powiem Ci, że ja przez całe życie prawdziwie, co między innymi oznacza trwale, przyjaźnię z mężczyznami. Nie wiem może dlatego, że miałam być Tomkiem i coś tam się we mnie zapisało a może inne są tego przyczyny.
W każdym razie tak jest.
Co do lata i zimy to mój ulubiony film (pierwsza trójka) ma tytuł “Wiosna… lato… jesień... zima… i wiosna”.
Gretchen -- 18.06.2008 - 21:51