ale ich nowy gensek Zapateralski idzie w dobrym kierunku. w dobrym jeżeli chodzi o wymiar ideologiczny.
w lewicowość wpisany jest mniej lub bardziej ostry antyklerykalizm i to, że Napieralski robi akurat taki zwrot dobrze o nim świadczy jako o lewicowcu. w odróżnieniu od choćby takiego zakłamanego Józia “Brzytwy” Oleksego, a nawet Miller, ale ten nie ma równych w politycznym cynizmie.
nie uważam się za ateistę, ale też nie jestem katolikiem. nie oczekuję jednak jakiegoś specjalnego traktowania. chcę tylko żeby moje prawa były tak samo ważne jak prawa katolików.
kiedyś pisałem o takim przypadku.
znajomi załoganci chcieli zrobić koncert. mieścinka mała, gig miał być w knajpie na peryferiach. takich koncertów jest milion trzysta. plakaty rozwieszone, kapele zabukowane. piwo zamówione. i nagle w przeddzień imprezy przychodzi do właścicielki lokalu Jaśnie Pan Xsiądz Proboszcz i wali prosto z mostu, że on sobie w adwent nie życzy żadnego satanistycznego (sic!) koncertu.
babka mu tłumaczy, ze po pierwsze nie satanistyczny, że nikomu to nie będzie przeszkadzać bo do zamieszkałych domów jest kilkaset metrów, że w końcu już zostały zespoły umówione itp.
nie Pan Xsiądz twardo stoi na swoim stanowisku. grozi, że jak koncert się odbędzie to on nie popuści i takiego smrodu narobi, że właścicielom zabiorą koncesję na alko i pójdą z torbami.
no cóż ludzie się autentycznie przestraszyli i salę wymówili. i teraz sytuacja jest taka. kapele okoliczne luz odwołane, ale miały zagrać też dwie zagraniczne: za Szwecji i Francji. obie co prawda w trasie, ale nie dało sięjużich odwołać a zapłacić za drogę trzeba.
efekt? kupa kasy w plecy i zero jakichkolwiek koncertów przez pół roku, bo straty jakoś trzeba odkuć.
i dzięki komu? dzięki klesze. co z tego że dla ludzi którzy tam by przyszli adwent to nie jest żadna wartość. według kościoła ma być, bo w Bolandzie jest 98% katolików.
dlatego uważam że ludzie którzy niekoniecznie zaliczają się do katolików w Polsce nie są traktowani tak jak być powinni.
to się tyczy głównie prowincji. nie można sobie zrobić koncertu, dyskoteki itp. bo Pan Xsiądz czuwa, za to o 6 rano w niedziele jak dzwony napierdalają tak, ze umarłego by obudziło to jest git i w porządku …
i tym optymistycznym akcentem kończę to najdłuższe (chyba) moje spamowanie :)
I’d rather be a free man in my grave
Than living as a puppet or a slave
nie znoszę SLD
ale ich nowy gensek Zapateralski idzie w dobrym kierunku. w dobrym jeżeli chodzi o wymiar ideologiczny.
w lewicowość wpisany jest mniej lub bardziej ostry antyklerykalizm i to, że Napieralski robi akurat taki zwrot dobrze o nim świadczy jako o lewicowcu. w odróżnieniu od choćby takiego zakłamanego Józia “Brzytwy” Oleksego, a nawet Miller, ale ten nie ma równych w politycznym cynizmie.
nie uważam się za ateistę, ale też nie jestem katolikiem. nie oczekuję jednak jakiegoś specjalnego traktowania. chcę tylko żeby moje prawa były tak samo ważne jak prawa katolików.
kiedyś pisałem o takim przypadku.
znajomi załoganci chcieli zrobić koncert. mieścinka mała, gig miał być w knajpie na peryferiach. takich koncertów jest milion trzysta. plakaty rozwieszone, kapele zabukowane. piwo zamówione. i nagle w przeddzień imprezy przychodzi do właścicielki lokalu Jaśnie Pan Xsiądz Proboszcz i wali prosto z mostu, że on sobie w adwent nie życzy żadnego satanistycznego (sic!) koncertu.
babka mu tłumaczy, ze po pierwsze nie satanistyczny, że nikomu to nie będzie przeszkadzać bo do zamieszkałych domów jest kilkaset metrów, że w końcu już zostały zespoły umówione itp.
nie Pan Xsiądz twardo stoi na swoim stanowisku. grozi, że jak koncert się odbędzie to on nie popuści i takiego smrodu narobi, że właścicielom zabiorą koncesję na alko i pójdą z torbami.
no cóż ludzie się autentycznie przestraszyli i salę wymówili. i teraz sytuacja jest taka. kapele okoliczne luz odwołane, ale miały zagrać też dwie zagraniczne: za Szwecji i Francji. obie co prawda w trasie, ale nie dało sięjużich odwołać a zapłacić za drogę trzeba.
efekt? kupa kasy w plecy i zero jakichkolwiek koncertów przez pół roku, bo straty jakoś trzeba odkuć.
i dzięki komu? dzięki klesze. co z tego że dla ludzi którzy tam by przyszli adwent to nie jest żadna wartość. według kościoła ma być, bo w Bolandzie jest 98% katolików.
dlatego uważam że ludzie którzy niekoniecznie zaliczają się do katolików w Polsce nie są traktowani tak jak być powinni.
to się tyczy głównie prowincji. nie można sobie zrobić koncertu, dyskoteki itp. bo Pan Xsiądz czuwa, za to o 6 rano w niedziele jak dzwony napierdalają tak, ze umarłego by obudziło to jest git i w porządku …
i tym optymistycznym akcentem kończę to najdłuższe (chyba) moje spamowanie :)
I’d rather be a free man in my grave
Docent Stopczyk -- 15.06.2008 - 17:24Than living as a puppet or a slave