Również co nieco wysączyłem, ale trochę się zmarnowało, bo koło 20. minuty pieprznąłem puszką piwa o podłogę po kolejnym klopsie Jopa. Na szczęście niewiele już w niej było:)
dawniej KriSzu
Dogu, nie znałem cię od tej strony!
Również co nieco wysączyłem, ale trochę się zmarnowało, bo koło 20. minuty pieprznąłem puszką piwa o podłogę po kolejnym klopsie Jopa. Na szczęście niewiele już w niej było:)
dawniej KriSzu
Dymitr Bagiński -- 14.06.2008 - 20:17