grzesiu jeszcze ze dwa lata i na pewno będziesz miał takie tematy, ze bedziesz wykorzystywał jeśli nie całe lekcje to przynajniej spore ich częsci w kolejnych latach. Jeszcze łatwiej w szkole podstawowej czy gimnazjum gdy treści niewiele i bardziej liczy się forma.
Jesli chodzi o studia to grzesiu zastanów się jakbys trafił do szkoły podstawowej czy nawet liceum ile procent wiedzy merytorycznej bys wykorzystywał? Cyz nie wazniejsze byłaby ta psychologia, metodyka i współczesne problemy szkolnictwa, a nie (tak jak u mnie) podkreślone tematy i wykorzystanie mapy na lekcji.
Tymczasem młody nauczyciel jest nieprzygotowany do pracy z żywiołem. Zderzenie z rzeczywistością wymiata ze szkól młodych ludzi, bo z pensjami niższymi niz sprzątaczki w szkole mają furę roboty papierkowej i niejednokrotnie zabawę w ciuciubabkę z młodzieżą.
Jeszcze o 18 godzinach. Wszyscy, którzy gardłują o to, że mało uwstecznić chcą polskie szkolnictwo. Co z tego, że wyrobię 40 godzin tzw dupogodzin jak zrobię tyle samo albo nawet ,mniej, (bo szkołom brakuje zaplecza). Przecież te dupogodziny odchodzą w przeszłość i przypisane są może urzędnikom. Po co miałbym siedzieć po 8 godzin dziennie? żeby zrobić kilku frajerom dobrze, ale jeśli ma to być powodem wzrostu płac tyo mogę siedzieć, pić kawkę i leżeć na leżance. W naszym kantorku jest wersalka :))
jeszcze o stereotypach
grzesiu jeszcze ze dwa lata i na pewno będziesz miał takie tematy, ze bedziesz wykorzystywał jeśli nie całe lekcje to przynajniej spore ich częsci w kolejnych latach. Jeszcze łatwiej w szkole podstawowej czy gimnazjum gdy treści niewiele i bardziej liczy się forma.
Jesli chodzi o studia to grzesiu zastanów się jakbys trafił do szkoły podstawowej czy nawet liceum ile procent wiedzy merytorycznej bys wykorzystywał? Cyz nie wazniejsze byłaby ta psychologia, metodyka i współczesne problemy szkolnictwa, a nie (tak jak u mnie) podkreślone tematy i wykorzystanie mapy na lekcji.
Tymczasem młody nauczyciel jest nieprzygotowany do pracy z żywiołem. Zderzenie z rzeczywistością wymiata ze szkól młodych ludzi, bo z pensjami niższymi niz sprzątaczki w szkole mają furę roboty papierkowej i niejednokrotnie zabawę w ciuciubabkę z młodzieżą.
Jeszcze o 18 godzinach. Wszyscy, którzy gardłują o to, że mało uwstecznić chcą polskie szkolnictwo. Co z tego, że wyrobię 40 godzin tzw dupogodzin jak zrobię tyle samo albo nawet ,mniej, (bo szkołom brakuje zaplecza). Przecież te dupogodziny odchodzą w przeszłość i przypisane są może urzędnikom. Po co miałbym siedzieć po 8 godzin dziennie? żeby zrobić kilku frajerom dobrze, ale jeśli ma to być powodem wzrostu płac tyo mogę siedzieć, pić kawkę i leżeć na leżance. W naszym kantorku jest wersalka :))
sajonara -- 30.05.2008 - 12:45