Panie Jerzy,

Panie Jerzy,

tyż, cuś, siem itd to są me świadome językowe twory, bo ja się językiem bawić lubię (lubiem)

Często piszem na ten przykład tak jak piszem.
Zamiast ,,jak” piszem np. ,,kiej” i w ogóle sobie tworzę neologizmy, popełniam błędy itd, tworzę karkołomne stylistycznie długaśne zdania i teksty dygresji pelne, szyk przestawny stosuję.

Wszystko to jest świadome, zamierzone , czasem choć moje teksty sprawiają wrażenie chaosu, spontaniczności itd, to są dopracowane totalnie (totalnie to słow, które też lubię i go świadomie acz uporczywie nadużywam).

Jakby pan mnie czytał w S24 i tu, to by pan wiedział.

A nazwiska z małej litery to wynik, że komentarze często piszę szybko i niechlujnie, w tekstach blogowych raczej się to nie zdarza, choć tyż zapomnieć mogę (albo mogię)

Pozdrufka.


Pół roku jak jeden dzień By: Sylnorma (8 komentarzy) 16 maj, 2008 - 07:52