poczekaj Pan, Panie. Ja w ogóle na razie nie rozumiem jaka moderacja i czy włączyc czy wyłaczyc. Jakies pół roku i bede ze wszystkim na bieżaco. Na razie jestem dumna z siebie, ze doszłam do etapu, na którym moge komentowac.
A co do wrzucania.
Taką nowomowe jak ta z komunikatu przedstawicielstwa unii “jadłam” juz kiedys, za peerelu. Poziom oderwania od realu – identyczny.
A ze tu i tu.
To, faktycznie, jest dziwna sytuacja.
Ale o tym dlaczego tu i tu napisze osobny tekst.
Na razie – osiadam na laurach. Przebrnełam przez tyle techniki, ze moge sobie odsapnac.
Grzesiu,
poczekaj Pan, Panie. Ja w ogóle na razie nie rozumiem jaka moderacja i czy włączyc czy wyłaczyc. Jakies pół roku i bede ze wszystkim na bieżaco. Na razie jestem dumna z siebie, ze doszłam do etapu, na którym moge komentowac.
A co do wrzucania.
Taką nowomowe jak ta z komunikatu przedstawicielstwa unii “jadłam” juz kiedys, za peerelu. Poziom oderwania od realu – identyczny.
A ze tu i tu.
To, faktycznie, jest dziwna sytuacja.
Ale o tym dlaczego tu i tu napisze osobny tekst.
Na razie – osiadam na laurach. Przebrnełam przez tyle techniki, ze moge sobie odsapnac.
Pozdrowienia i dzieki za lekture.
Anna Mieszczanek -- 16.05.2008 - 19:18