poniewaz ja czytam pomiedzy wierszami słabo, a tak po prawdzie – to w ogóle: co oznacza, ze okradli ze szczętem? znaczy się kto? z czego?
bo to, że okradli Pana z nadziei, to doczytałem… przeraża mnie to, że jest to możliwe w ogóle… ale skąd się to wzięło?
no chyba, ze sie za bardzo wpieprzam z tymi pytaniami, to przepraszam…
Panie Igło
poniewaz ja czytam pomiedzy wierszami słabo, a tak po prawdzie – to w ogóle: co oznacza, ze okradli ze szczętem? znaczy się kto? z czego?
Griszeq -- 22.04.2008 - 10:05bo to, że okradli Pana z nadziei, to doczytałem… przeraża mnie to, że jest to możliwe w ogóle… ale skąd się to wzięło?
no chyba, ze sie za bardzo wpieprzam z tymi pytaniami, to przepraszam…