jak najbardziej nie, Gruzini są przesympatyczni. mają super wina i znakomite sery. co prawda Stalin im się trochę nie udał, ale on podobno był nieślubnym synem Przewalskiego, co dodatkowo nas łaczy w nieszczęsciu (choćby teoretycznie).
mimo to znając obecnego (P)rezydenta oczyma wyobraźni widzę jak palnie jakieś głupstwo przy tradycyjnym gruzińskim toaście* [a to w Gruzji już wystarczy do draki] :).
*) ciekawe co na to Palikot? :)
Pabnie Igło
z tym wieszniem ma Pan rację. daj Pan znać jak będzie transmisja na żywo to kupię sobie piwo i czipsy :)
co do Żakowskiego i Lisa – pudło. nie słucham, nie czytam, nie oglądam.
Max
jak najbardziej nie, Gruzini są przesympatyczni. mają super wina i znakomite sery. co prawda Stalin im się trochę nie udał, ale on podobno był nieślubnym synem Przewalskiego, co dodatkowo nas łaczy w nieszczęsciu (choćby teoretycznie).
mimo to znając obecnego (P)rezydenta oczyma wyobraźni widzę jak palnie jakieś głupstwo przy tradycyjnym gruzińskim toaście* [a to w Gruzji już wystarczy do draki] :).
*) ciekawe co na to Palikot? :)
Pabnie Igło
z tym wieszniem ma Pan rację. daj Pan znać jak będzie transmisja na żywo to kupię sobie piwo i czipsy :)
co do Żakowskiego i Lisa – pudło. nie słucham, nie czytam, nie oglądam.
“Kto pyta wielbłądzi”
Docent Stopczyk -- 22.04.2008 - 08:45