trochę smutno to zabrzmiało, ale gra jest tylko grą (choć jedni bawią się w ciuciubabkę, inni w klasy, a jeszcze inni w “czarnego luda”). A samotność jeśli dopada cię w realu, to i w sieci nie zaszalejesz. To jest stan ducha, czasami niezupełnie niemiły:)
Poniedziałki są denerwujące, bo następują po niedzieli, ale cóż...
Panie Marku,
trochę smutno to zabrzmiało, ale gra jest tylko grą (choć jedni bawią się w ciuciubabkę, inni w klasy, a jeszcze inni w “czarnego luda”). A samotność jeśli dopada cię w realu, to i w sieci nie zaszalejesz. To jest stan ducha, czasami niezupełnie niemiły:)
Małgorzata -- 14.04.2008 - 12:19Poniedziałki są denerwujące, bo następują po niedzieli, ale cóż...