Popsuję Wam humor.
Kurewsto i wrednota panująca w polskim sporcie byłyby niemożliwe bez waszego aktywnego udziału.
Bez entuzjazmu, który was ogarnia na widok kawałka nadmuchanej skóry, wpadającego do bramki, tej właściwej oczywiście.
Bez pisania sążnistych artykułów o przewadze Jednego nad Drugim, czymkolwiek by one nie były.
Bez hektolitrów piwa (tego słusznie przez telewizor wam zaleconego) wypitego na własnej kanapie.
Dziś sobie troszkę ponarzekacie, że niefajnie, że gangsterka – a jutro znów kanapa, znów emocje, znów sport jest piękny.
Jesteście zakłamanymi palantami (to jest generalizacja, proszę się indywidualnie nie obrażać)
(to jest generalizacja, proszę się indywidualnie nie obrażać)
Panowie
Popsuję Wam humor.
Kurewsto i wrednota panująca w polskim sporcie byłyby niemożliwe bez waszego aktywnego udziału.
Bez entuzjazmu, który was ogarnia na widok kawałka nadmuchanej skóry, wpadającego do bramki, tej właściwej oczywiście.
Bez pisania sążnistych artykułów o przewadze Jednego nad Drugim, czymkolwiek by one nie były.
Bez hektolitrów piwa (tego słusznie przez telewizor wam zaleconego) wypitego na własnej kanapie.
Dziś sobie troszkę ponarzekacie, że niefajnie, że gangsterka – a jutro znów kanapa, znów emocje, znów sport jest piękny.
Jesteście zakłamanymi palantami
merlot -- 12.04.2008 - 11:42(to jest generalizacja, proszę się indywidualnie nie obrażać)