To chyba zdrowy objaw, prawda? (mam na mysli zarówno smiech, jak i nieznajomość prawa, bo w końcu z czego by żyli prawnicy?)
Pozdrawiam serdecznie
Szanowny Panie Eumenesie
To chyba zdrowy objaw, prawda? (mam na mysli zarówno smiech, jak i nieznajomość prawa, bo w końcu z czego by żyli prawnicy?)
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 10.04.2008 - 21:44