Ten ostatni to chyba ja.
Igiełko, przeca ja mam wziąć urlop i mam bloga obłożonego sankcjami, czyli dopisywanie mnie do Ciebie i Serga jest lekkim nadużyciem.
Ale masz rację, że to jest nowa forma przekazywania siebie, nie zawsze literacka, nie zawsze sensowna i szczera, ale w swych najlepszych momentach jest naprawdę zajmująca. Czy się przebije szerzej? Miejmy nadzieję, że tak.
Serga, Igły i Jarecczaka.
Ten ostatni to chyba ja.
Igiełko, przeca ja mam wziąć urlop i mam bloga obłożonego sankcjami, czyli dopisywanie mnie do Ciebie i Serga jest lekkim nadużyciem.
Ale masz rację, że to jest nowa forma przekazywania siebie, nie zawsze literacka, nie zawsze sensowna i szczera, ale w swych najlepszych momentach jest naprawdę zajmująca. Czy się przebije szerzej? Miejmy nadzieję, że tak.
Jacek Jarecki -- 30.03.2008 - 14:15