Pani Algo, oczywiście!

Pani Algo, oczywiście!

Rzecz jasna, mamy w tym cudzie współudział. To też cud.

Spójrzcie państwo. Nic nie było. Jest człowiek.

Na naszych oczach, przy naszym udziale, materia nieożywiona staje się bytem, osobą zdolną do własnych myśli, uczuć.

Zazdroszczę kobietom że są tak blisko tego niepojętego zjawiska.


Dziecko-cud, czy zawalidroga w małżeństwie? By: alga (25 komentarzy) 27 marzec, 2008 - 21:59