Max

Max

Dobry ludź, ho ho, aż tak.

Wiesz to potem się odbija, bo jak komuś coś powiem, to wszyscy od razu, “ty to zawsze byłaś miła, co ci się stało”.

A smakoszek, dobra coś tam wrzucę, ale teraz zajęta jestem, bo i powieść i blog, że o innych blogach nie wspomnę.

A Grześ jest tak bardzo optymistyczny, że chętnie bym go z dubeltówki wycałowała, bo mnie dziś rozśmieszył do łez.

Pozdro.:D


Grzesiu mnie pokonał!!! By: alga (20 komentarzy) 26 marzec, 2008 - 21:32