wenhrinie

wenhrinie

To raczej nieporozumienie. Bierzesz tą wypowiedź bez kontekstu. Po pierwsze Legutko odpowiada tam na pytanie Lichockiej o jego ocenę “zawartości nacjonalizmu” w narodzie, rozumianego nie jako ekstrema, ale jako poczucie narodowej dumy i tożsamości co najmniej tak duże, jak u naszych sąsiadów wówczas, a które zostało wypalone przez najeźdźców i okupantów. Po drugie, pytanie nie dotyczy sytuacji po ’89 ale tego co stało się z duchem narodu (pamiętaj, że kontekstem jest esej o polskiej duszy) między 1939/45 a 1989, czyli za PRLu. Dlatego ten kontekst decyduje o innym znaczeniu słowa “nacjonalizm”. Tam jest zresztą więcej takich skrótów, które łatwo zinterpretować niezgodnie z wymową całości. Poza tym esej to esej, a ja ciągle trafiam w sieci na polemiki napisane tak, jakby chodziło o pracę naukową co najmniej. Za wiele w tym szukania dosłowności a za mało czytania między słowami.


I ty Legutko przeciwko nam? By: gama (5 komentarzy) 25 marzec, 2008 - 18:42