Aby o kraju leżącym o rzut beretem nie trzeba było pisać – podobno?
I ekscytować się Tybetem albo innymi wywołanymi przez najmitów z tvn-ów poprawnościowymi durniami. Tak, wsiąść na rower i pojechać do Nieświerza albo Bohatyrowicz.
Tak normalnie, bez kamer i całego, tego wrednego zgiełku.
Igła
Też bym chciał
Aby o kraju leżącym o rzut beretem nie trzeba było pisać – podobno?
Igła -- 25.03.2008 - 17:31I ekscytować się Tybetem albo innymi wywołanymi przez najmitów z tvn-ów poprawnościowymi durniami.
Tak, wsiąść na rower i pojechać do Nieświerza albo Bohatyrowicz.
Tak normalnie, bez kamer i całego, tego wrednego zgiełku.
Igła