znaleziona recenzja..

znaleziona recenzja..

Jestes Pan, Panie Jarecki, z tamtego swiata…

...gdzie jezyk jedrny jak tyleczki slicznotek, gdzie wina w dzbanie dosc, by pedzic zywot niebianski i na wieki wiekow, gdzie mysl wolna fruwa, frazka brzmi, emocja kwili ze szczescia wygrzana w ciepelku domowego ogniska, gdzie jest do kogo mordke otworzyc, mysla sie podzielic…

Tu w Salonie 24 juz nikt tak nie pisze. Jezyk tu drewniany, jak stukot trepow na musztrowym placu w koszarach w Gorze Kalwarii, gdzie “koty” cwicza sie w tupaniu na rozkaz…
Mysli co zwawsze daly stad noge, inne powymieraly na galopujace suchoty, metafory jak nie na prozac,u to pousychaly z niedozywienia strawa dla ducha…

Slychac tylko tanie dowcipy parafialnego i partyjnego aktywu, czuc smrod tanich perfum, tanich cygar i tanich koscielnych kadzidel…

Pieklo.

PS. Wesolych Jajek.

mr off


Czwartek. Gdzie jesteś Panie? By: jarecki (22 komentarzy) 20 marzec, 2008 - 18:23