Muzyka w “Lśnieniu” jest świetna – nie jest potrzebna by tak jak teraz wystraszyć widza jej nagłym uderzeniem gdy bohater skrada się piwnicą i dopada go nagle człowiek-szczur czy coś w tym stylu. Tu muzyka pomaga w skupieniu i buduje rosnące napięcie. Krzysztof Penderecki i jemu równi Wendy Carlos czy Bela Bartok się postarali – nie ma co:) Sunrise. Sunset.
Jotesz
Muzyka w “Lśnieniu” jest świetna – nie jest potrzebna by tak jak teraz wystraszyć widza jej nagłym uderzeniem gdy bohater skrada się piwnicą i dopada go nagle człowiek-szczur czy coś w tym stylu. Tu muzyka pomaga w skupieniu i buduje rosnące napięcie. Krzysztof Penderecki i jemu równi Wendy Carlos czy Bela Bartok się postarali – nie ma co:)
Angie -- 13.03.2008 - 09:25Sunrise. Sunset.