To NAPRAWDĘ nie jest kolejne pożegnanie!

To NAPRAWDĘ nie jest kolejne pożegnanie!

Z blogowaniem to jest jak z sinusoidą – raz górka, raz dołek… Ja takie falowanie blogowania przeżywałem już kilka razy, więc mnie nie dziwi, że raz mam ochotę a kiedy indziej nie! Choć poczucie humoru jest nieodzowne, bo bez niego najciekawsze informacje to pieprzenie w bambus…

Signore Lorenzo – ja, będąc w Krakowie, zazdrościłem wam Mitoraja. Ale to od was, krakusów, dowiedziałem się, że wam wadzi, że najchętniej byście go usunęli. W Wenecji mają trzy razy tyle Mitorajów i miałem wrażenie, że nikomu jego rzeźby nie wydają się odstręczające. A recenzje zazdrośników, że kicz, szmira i wtórność, to ja czytywałem…

RKK – miło wywoływać TAAAAKI uśmiech


To nie kolejne pożegnanie! By: chamopole (9 komentarzy) 5 marzec, 2008 - 11:28