Po pierwsze dlatego, że TXT jest zorganizowane bardzo przejrzyście i, za przeproszeniem, średnio inteligentny wszechpolak sobie kliknie i przeczyta to, co chce. A blogi poza TXT polecam ewentualnie w komentarzu, gdy uznaję, że wnoszą coś do dyskusji.
Po drugie dlatego, że jestem przeciwnikiem kółek wzajemnej adoracji.
Po trzecie dlatego, że mnie interesuje treść wpisu, a nie preferencje autora bloga.
Zgadzam się natomiast, że z analizy polecanych można pewne wnioski na temat piszącego wyciągnąć. Podobnie jak fachowiec powie wiele o człowieku po analizie produkowanych przezeń odchodów.
A w ogóle, to dzisiaj jestem zły, że Docent mojego znaczka nie przygotował, ale wstydzę się poprosić.
Ja się w polecanie nie bawię
Po pierwsze dlatego, że TXT jest zorganizowane bardzo przejrzyście i, za przeproszeniem, średnio inteligentny wszechpolak sobie kliknie i przeczyta to, co chce. A blogi poza TXT polecam ewentualnie w komentarzu, gdy uznaję, że wnoszą coś do dyskusji.
Po drugie dlatego, że jestem przeciwnikiem kółek wzajemnej adoracji.
Po trzecie dlatego, że mnie interesuje treść wpisu, a nie preferencje autora bloga.
Zgadzam się natomiast, że z analizy polecanych można pewne wnioski na temat piszącego wyciągnąć. Podobnie jak fachowiec powie wiele o człowieku po analizie produkowanych przezeń odchodów.
A w ogóle, to dzisiaj jestem zły, że Docent mojego znaczka nie przygotował, ale wstydzę się poprosić.
oszust1 -- 04.03.2008 - 12:41