1. jak Pan pewnie zauważył, glosowanie o traktacie przeszło miażdzącą większością. przepychanek nie bylo. z kartą praw juz tak dobrze nie jest. no i trudno mi ocenić, czy to tylko partyjniackie przepychanki czy faktycznie inne spojrzenie po i pis na kwestie integracji a raczej jej głębokości i niezależnosci RP.
ze na interesach zwiazanych z tarcza jakies leszcze zarobią, to oczywiste. i smutne wlasnie to, ze oczywiste. ale chyba co do samej idei Tarczy to juz jest zgoda – jest ona dobra dla RP i tyle.
2. no to by trzeba bylo Sandurskiego z jednej i jakiegos mocarza antyunijnego z drugiej strony. i pojedynek na txt. widownia pelna gwarantowana.
3. mozliwe jest – Wielka Brytania jest tu przykladem. wprawdzie nie mamy tak silnych historycznie zwiazkow, ale w razie potrzeby – uwazam ze jest to realnie wykonalne. czy nam sie oplaca? tego juz sie nie powazam ocenic.
Panie Igło
1. jak Pan pewnie zauważył, glosowanie o traktacie przeszło miażdzącą większością. przepychanek nie bylo. z kartą praw juz tak dobrze nie jest. no i trudno mi ocenić, czy to tylko partyjniackie przepychanki czy faktycznie inne spojrzenie po i pis na kwestie integracji a raczej jej głębokości i niezależnosci RP.
ze na interesach zwiazanych z tarcza jakies leszcze zarobią, to oczywiste. i smutne wlasnie to, ze oczywiste. ale chyba co do samej idei Tarczy to juz jest zgoda – jest ona dobra dla RP i tyle.
2. no to by trzeba bylo Sandurskiego z jednej i jakiegos mocarza antyunijnego z drugiej strony. i pojedynek na txt. widownia pelna gwarantowana.
3. mozliwe jest – Wielka Brytania jest tu przykladem. wprawdzie nie mamy tak silnych historycznie zwiazkow, ale w razie potrzeby – uwazam ze jest to realnie wykonalne. czy nam sie oplaca? tego juz sie nie powazam ocenic.
Griszeq -- 28.02.2008 - 15:01